Forum Lokalnej Społeczności Gminy Wąwolnica

ktoś · Gość

jest okropny to fakt

********(tajny nick)

Rynek był cudownym miejscem do spędzania wolnego czasu.....był bo jak zabrali TOI TOIa wszystko zepsuli. Już nigdy nie bedzie tak samo

Piszpan

Co fakt to fakt :/ ale są i optymistyczne wieści co do skwerorynku mają układać bruk (kocie łby) Dlaczego?
1 nie modne są szpilki.
2 wózki dziecinne mają pneumatyczno-hydrauliczne zawieszenia
3 petów nie wywiewa
same zalety.

Piszpan

w październiku nieźle im szło a zima wszystko wstrzymała -zerwali dwu letni asfalt ,,poprawiają" co niedawno zrobili - takie rzeczy tylko u nas paranoja.

Obywatel tutejszy

co do skwerku to nawet głupio nie wygląda ta kostka którą już ułożyli na przystanku ale racja kobiety w szpilkach czy matki z wózkami to niejedną wiązkę słowną(nie koniecznie kulturalną) puszczą na to miejsce.

Często jeżdże do Warszawy przez Puławy-Kozienice-Górę Kalwarie i kilka kilometrów za Puławami jest taka miejscowość Gniewoszów.
Mają podobny skwerek do naszego,a raczej można powiedzieć mieli.
Rosły tam drzewa,była nawet jakaś zasyfiona fontanna,ławki połamane.
A teraz jest tam po prostu cudownie.Aż chce się zatrzymać. Z tego co wiem nie otrzymali tam pozwolenia na wycinkę drzew bo chcieli całkowicie wyciąć i posadzić tylko niskie krzewy i wyłożyć kostką to poszli po rozum po głowy i aby obejść przepis to zrobili przycinkę. Drzewa skrócili o połowę tak że zostały tylko kikuty,pień.
Nie wiem czy takie drzewa odbiją ale przy ładnie wyłożonej kostce i ciekawie"zakręconych alejkach" i w lecie przy fontannie to po prostu cudownie wygląda.
Dodatkowo dookoła zrobili rondo ale tutaj również pomyśleli,wbili się i pomniejszyli trochę skwerek i zrobili miejsca parkingowe prawie dookoła tego skwerku bo wcześniej było cieżko gdzieś tam zaparkować.

Piszę o tym dlatego ponieważ bardzo mi ten Gniewoszów przypomina Wąwolnice. Praktycznie skwerek mają taki jak my a nawet chyba trochę mniejszy i potrafili extra go przerobić tak że rzuca na kolana. Może warto będąc w Puławach tam zajechać i obejrzeć. To raptem jakieś 15km od Puław.

cośtam cośtam

rynek w Wąwolnicy jest taki jak cała Wąwolnica - z uwagi na całe lata rządów niekompetentnych ludzi i nieudaczników - bardzo zaniedbany
poprzedni wójt gdzieś usłyszał mądre słowo - "rewitalizacja", którego prawdopodobnie nawet nie rozumiał a, którym przez dwie kadencje mamił wszystkich nie robiąc kompletnie nic
nie oszukujmy się z uwagi na brak kasy, brak kasy, brak kasy oraz niewielkie rozmiary rynku i budynki wokół, nie będące dziełami sztuki nie uda się zrobić z tego perły architektury i wpisać go na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury ale.....
najprostrze rozwiązania w takich przypadkach są najlepsze więc moim zdaniem można
po pierwsze tak jak napisał obywatel tutejszy zrobić kilka fantazyjnie zakręconych alejek z kostki granitowej, a w centralnym miejscu tak jak w chwili obecnej utrzymać główny trakt na, którym można w lecie ustawiać np. donice z kwiatami
po drugie ustawić kilkanaście nowych schludnych ławeczek zarówno wzdłuż głownego "traktu" jak i bocznych alejek
po trzecie zadbać bardziej o trawniki w parku
po czwarte zlikwidować reklamy
po piąte znaleźć inne miejsce dla pomników tam umieszczonych. Tego typu ozdoby sprawdzają się jedynie na większych placach i skwerach a tu jedynie wprowadzają zamęt i szpecą
ponadto godną uwagi jest propozycja Piszpana z innego postu o zrobieniu parkingu przed oczyszczalnią. Można by wtedy zlikwidować parkowanie na rynku, co całkowicie zmieniłoby jego charakter

i ostatnia sprawa chyba należało by zastanowić nad inną lokalizacją kiosku

Piszpan

Niestety nie unikniemy parkowania wokół skwerku bo to centralny punkt przelotowy W-cy, gdyby ,,,centrum,,, było z boku ulic to tak .Warto jednak zrobić miejsca parkingowe z prawdziwego zdarzenia, a nie wpychać się kołami na trawkę.

cośtam cośtam

centrum (z łac., od gr. κέντρον kéntron – ostry punkt, środek okręgu; od κεντειν kentein – kłuć, przebijać; być może spokr. ze swniem. hantag – zaostrzony, szpiczasty) – termin oznaczający pierwotnie środkową, a przez to później i najważniejszą, główną część danego obiektu-
jak widać centrum nie może znajdować się "z boku ulic"
w wielu miastach parkowanie w centralnych miejscach jest wykluczone więc nie widzę powodu dlaczego nie może być tak w Wąwolnicy
chodzi tu o stworzenie pewnego klimatu,
dla przykładu ul. Krakowskie Przedmieście w Lublinie, jeszcze 20 lat temu nikt nie wyobrażał sobie aby nie jeździły tam samochody a jednak został stworzony deptak, który już chyba na stałe wpisał się w krajobraz i przyzwyczajenia mieszkańców. W chwili obecnej planowane jest jego przedłużenie do ul. 3-go Maja
oczywiście konieczne jest danie czegoś w zamian - w tym przypadku byłby to parking przy oczyszczalni Very Happy

Wiem jestem złośliwy i upierdliwy ale nie znoszę mówienia "nie można" "nie da się" wszytko się da trzeba tylko chcieć, jedyną przeszkodą moze być rzecz rzecz jasna stan finansów gminy
jednak rozwiązania o których pisze wbrew pozorom nie są kosztowne

Piszpan

Nie czepiaj się słówek :] mam niższe wykształcenie! .. Przy oczyszczalni tylko po 14 i święta tak to tylko do 15-20 min. by załadować dzieci . A Wójcie jeszcze jedno, chodzi o parking na placu szkoły i gimnazjum, czy nauczyciele nie mogli by parkować na te kilaka godzin gdzieś indziej- miałem sprawę i musiałem tom wjechać tragedia. He He pod gminą też notabene podobnie zostawcie coś wolnego dla interesantów.

Adam Radkowski

Aż dziw bierze ze wójtem wybrali w Wawolnicy komucha, a wydawało mi się ze to ludzie z charakterem, ot jakie dziwne jest życie. Pamiętacie referendum w1987r. ? Komuchy musiały powtarzać to referendum. Dlaczego ? Ponieważ Solidarność to referendum bojkotowala, rozlepiano apele, ulotki aby nie głosować. A teraz synek komucha wójtem. Tragedia. Ludzie z Wawolnicy obudzcie się, zrzucie to bolszewickie, intelektualne, jarzmo. Obalcie komucha, powstanie z kolan....

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004