Forum Lokalnej Społeczności Gminy Wąwolnica

Piszpan

Wójcie może tak spotkanie- zebranie gminne, czas ucieka a myślę że jest co powiedzieć ludziom- Może tak radnych zaprosić -wszystkich niech się ludziska wygadają.

Rafał Plewiński

Spotkania - zebrania - jestem na tak, ale może na razie nie gminne.

Rafał Plewiński

Na razie odbywam przynajmniej raz w tygodniu zebrania sprawozdawcze w jednostkach OSP, zaś od niedzieli 6 lutego rozpoczynają się zebrania sołeckie - pierwsze w Grabówkach

Rafał Plewiński

Z rzeczy najnowszych - małe, ale cieszą, bo muszą, kiedy na duże nas nie stać - udało mi się porozumieć z wykonawcami remontu drogi powiatowej i mogę przejąć część materiału rozbiórkowego po demolce w rynku i na drodze w kierunku do Kębła. Materiał mało wartościowy , ale i to dobre, bo musimy poprawić warunki na wielu drogach gminnych

Rafał Plewiński

Także dziś porozumiałem się wstępnie z inwestorami zainteresowanymi wynajęciem "Starego przedszkola" - Ustalono czynsz w kwocie 2000 PLN/mies. brutto oraz zapewnienie o gotowości do remontów bieżących +oczywiście opłaty licznikowe. Wydaje się, że to korzystne, zresztą - nie jest to jednoosobowa decyzja - konsultowałem sprawę z radnymi, Skarbnikiem i Radcą Prawnym. Trzymajcie kciuki, bo budynek jest w nędznym stanie.

Rafał Plewiński

Obywatel tutejszy

co do starego przedszkola to bardzo dobry pomysł. I tak mało się tam działo a będzie dodatkowa kasa dla gminy. Miejmy nadzieje że nie powstanie tam tylko jakiś bar,bo trochę tajemniczo brzmi to słowo "inwestorzy".

A jak jesteśmy przy temacie przedszkola to wiem że gmina liczy każdy pieniądz ale dla dzieci coś by się przydało. Plac zabaw nie jest chyba zbyt dużym kosztem.Zwłaszcza że jest to jednorazowy wydatek a będzie służył przez lata. Często siedzę w naszym parku szczególnie w okresie letnim i jak obserwuję matki z dziećmi(a jest ich sporo) to aż mi serce ściska.
Czy naprawdę jedyną zabawą która może dzieciaków zainteresować jest bawienie się np.zgrabionymi liśćmi w jesieni czy tak trudno byłoby wygospodarować parę złotych na chociażby huśtawkę.
Jak już naprawdę nie ma pieniędzy na to, to może pójść za przykładem Nałęczowa. Tam pieniądze w zamian za reklamę na placu zabaw wyłożyła Nałęczowianka.Powstało fajne miejsce gdzie codzień przychodzi bardzo dużo matek z dziećmi.Chodzi mi o to miejsce obok hotelu Przepióreczka.
My mamy w gminie Materne.Może z nimi porozmawiać.
pozdrawiam.

Piszpan

jestem na tak z przedszkolem od czegoś trzeba zacząć, sprawdzić status placu po przedszkolu wynajętym lub wydzierżawionym { państwu Po.....im} tam sami mieszkańcy sumptem własnym chcieli wybudować plac zabaw hmm.. wiem atesty i inne pesty ale gra warta świeczki. Zebrania nie odpuszczę -ważne propagandowo-... Mówione było ściągnięcie inwestorów- gościo szuka miejsca ma myjnie samochodową, czyli dojazd woda prąd ścieki nie ma własnej działki. pozdro .

cośtam cośtam

już widzę te tłumy oczekujące w kolejce do myjni, w takiej miejscowości jak Wąwolnica. Niech "gościo" lepiej stanie w niedzielę na Zamkowej z gąbką i niech myje co łaska szyby w samochodach, lepiej na tym wyjdzie. Nie trzeba będzie szukać działki z wodą, ściekami, dojazdem i prądem. I wójt będzie mógł jednego "inwestora" w gminie odhaczyć........

Piszpan

he he no niby tak, ale pytał o takie miejsce to napisałem .

Rafał Plewiński

[quote="Obywatel tutejszy"]co do starego przedszkola to bardzo dobry pomysł. I tak mało się tam działo a będzie dodatkowa kasa dla gminy. Miejmy nadzieje że nie powstanie tam tylko jakiś bar,bo trochę tajemniczo brzmi to słowo "inwestorzy".

Odpowiadam na 1. część pytania - Inwestorzy - tu w znaczeniu przedsiębiorców zainteresowanych otwarciem sklepu ogrodniczego, spoza gminy, bo z miejscowymi nie wyszło - Pani z Celejowa była zainteresowana założeniem "salonu odzieży używanej", co jednak nie wypaliło, ale może to i lepiej...

Korzystając z okazji zacytuję kawałek przedwojennego przewodnika - "Wycieczki po kraju" Aleksandra ?Janowskiego - o Wąwolnicy (1900, Warszawa, s. 96):
"Rzadko można spotkać u nas podobnie ubogie miasteczko. Nędza wygląda z połamanych dachów i wytłuczonych szyb. Biedni, obdarci mieszkańcy sennie wałęsają się po rozległym rynku..., ...z uczuciem ulgi odetchnąć można, minąwszy już ostatnie domy miasteczka..."
Pytam - Czy tak być musi???

Rafał Plewiński

Jeśli chodzi o inne sprawy - korzystając z materiału rozbiórkowego, o któym pisałem wcześniej, łatamy drogi w Celejowie i trochę w Zawadzie, część pójdzie do Karmanowic, zgodnie z sugestią Pani Sołtys, ale to dopiero wtedy, kiedy nieco przymarznie droga, bo w tej chwili nadal jeszcze nie można tam wjechać, albo raczej lepiej nie wjeżdżać, bo wyjazd może się okazać niemożliwy.
Dodatkowo - w tym roku czeka nas jeszcze przebudowa drogi wojewódzkiej na odcinku Bochotnica - Bochotnica - od Kazimierza za Nałęczów. Wstępnie uzyskałem obietnicę możliwości bezpłatnego wykorzystania startego na odcinku naszej gminu destruktu asfaltowego do remontu naszych dróg gminnych. Mam nadzieję, że to wyjdzie, bo prawdopodobnie będzie to jedyny wymierny dla gminy plus wynikający z organizacji Euro 2012.

Rafał Plewiński

Myjnia - temat raczej mało realny, bo gmina nie jest właścicielem żadnego atrakcyjnego dla inwestorów terenu, gdzie możliwa byłąby lokalizacja takiej inwestycji, poza tym - zainteresowanie mieszkańców byłoby zapewne nie za wielkie, a ja z kolei nie bardzo widzę temat od strony zrzutu ścieków - no bo gdzie i jak - tu wchodzi w grę jedynie kanalizacja, bo przecież nie przydomowa oczyszczalnia ...

cośtam cośtam

wynajęcie starego przedszkola to chyba trochę za mało aby mówić o "ściągnięciu inwestora"
chociaż z drugiej strony może jaka gmina tacy inwestorzy
przyznać jednak należy, że dobre i to jeżeli ma stać i niszczeć lepiej wynająć tym bardziej jeżeli doraźne remonty dzierżawca bierze na siebie

myślę, że nie powinniśmy się nadymać i mówić o ściąganiu inwestorów jak jest to trudne łatwo zobaczyć na przykładzie lubelskiej strefy ekonomicznej a gdzie porównywać się nam do Lublina
tak naprawdę jedyne czego możemy oczekiwać od wójta w tym zakresie to zadbanie o to aby Wąwolnica stała się atrakcyjnym małym miasteczkiem pełniącym rolę "bazy noclegowej" Nałęczowa i Kazimierza. Aby tak się stało trzeba poprawić stan dróg, chodników zadbać o czystość itd. Zwróćcie uwagę jak wyglądają dziś pobocza, zarośnięte i brudne zajrzyjcie ile w rzece pływa śmieci itd. Jeżeli obecny wójt upora się z tymi sprawami ludzie decydujący się na wakacje w Nałęczowie i Kazimierzu chętnie będą wynajmować pokoje w naszych gospodarstwach agroturystycznych a wtedy sami znajdą się ludzie którzy zainwestują pieniądze w pensjonaty itp. Wtedy będzie można mówić o ściągnięciu inwestorów.
Niestety takich spraw nie załatwia się w ciągu miesięcy a przez lata dlatego tak szkoda lat zmarnowanych przez poprzednie władze. Niestety olbrzymia praca przed panen panie wójcie. Ale trzymam kciuki.........
Co do przejęcia materiału rozbiórkowego doskonały pomysł szczególnie destrukt jest idealnym materiałem na utwadzanie dróg o wiele lepszym niż różnego rodzaju żużle itp

Obywatel tutejszy

Celejów,Zawada bardzo dobrze w końcu nie można zapominać że te miejscowości należą do gminy ale proszę się przyjrzeć drodze koło młyna czyli ulicy Sienkiewicza.
Zwłaszcza teraz gdy bardzo dużo ludzi jeździ z powodu objazdu tą ulicą właśnie. Remont jak najszybciej w końcu to samo centrum Wąwolnicy!
Podobnie droga dosyć często uczęszczana na PKP Nałęczów. Od poprzedniego roku gdy jakiś TIR zrył ją nic się nie poprawiła.

Co do przedszkola to dobrze że nie powstanie tam lumpeks.Tanie ciuchy w centrum to myślę że nie najlepsza wizytówka.Sklep ogrodniczy...hmm...myślę że może wypalić.
Mam nadzieje że inwestor rzeczywiście wyremontuje nieco budynek.
Teraz tak sobie myślę obserwując sklep pana Skowronka,i jak ładnie remontuje go z zewnątrz że co by było gdyby on tego nie przejął.
Stała by ruina w samym centrum zapewne.

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004